Kategorie
Projekty Q

Pomagasz innym? #zadbajosiebie – Jak dbać o siebie, aby mieć siłę zadbać o innych.

To hasło przewodnie 

Już po raz drugi osoby pracujące w organizacjach samorządowych, placówkach edukacyjnych i instytucjach pomocowych członkowie Pragi Północ miały okazję spotkać się w Centrum Wielokulturowym na Placu Hallera, aby wymienić się doświadczeniami z pracy w środowisku lokalnym oraz poszerzyć wiedzę podczas warsztatów. 
Po raz kolejny zaprosiliśmy Ewę Borgosz – specjalistkę edukacji nieformalnej, znawczynię mózgu i procesów poznawczych, Która poprowadziła dla nas warsztat o neurodydaktyce. Drugą gościnią była Natalia Sarata, która podzieliła się z nami wiedzą na temat wypalenia zawodowego. Wspólnie szukaliśmy przyczyn, objawów oraz sposób na zapobieganie temu syndromowi.
 

 
 
Jak zatem zadbać o siebie, pracując na rzecz innych ludzi?
 
1.      Superwizje i omawianie trudnych sytuacji na bieżąco.
 
*  W naszej pracy bardzo ważny jest wspierający zespół i dostępność specjalisty/tki, z którymi można podzielić się cięższymi przeżyciami zawodowymi, „odgadać”, spojrzeć na sytuację z pozycji dystansu.
*  Co może zrobić osoba zarządzająca instytucją: na pewno nie karać pracownika za poniesioną porażkę czy popełniony błąd; zamiast tego trzeba jego/ją wesprzeć, wspólnie przyjrzeć się przyczynom niepowodzenia i zaplanować kolejne działanie tak, by zmniejszyć prawdopodobieństwo powtórki. Zaufanie i poczucie bezpieczeństwa w pracy to podstawa. 
 
2. Świętowanie wszystkich sukcesów, zadowolenie z siebie.
 
*  Specyfiką pracy socjalnej jest to, że czasami bardzo długo pracuje się na bardzo drobną zmianę. A czasami ta zmiana w ogóle się nie zdarza. Dlatego tym bardziej należy doceniać i celebrować momenty, w których zmiana nadchodzi. W wielkich firmach świętuje się milionowe kontrakty, w organizacjach pozarządowych – że nasz podopieczny pierwszy raz od roku dostał w szkole trójkę albo konstruktywnie wyraził złość.  
*  Co może zrobić osoba zarządzająca instytucją: chwalić, doceniać, organizować nawet krótkie spotkanie na ciasto w środku dnia lub wieczorem za każdym razem, gdy wydarza się coś ważnego jak np. zamknięcie semestru w projekcie. Na co dzień zaś zwykłe przybicie piątki i gratulacje to naprawdę cenna i motywująca rzecz dla pracownika! 
 
3. Balans praca-życie prywatne.
 
*  Przychodzi taki czas w ciągu dnia, że wyłączasz maila, służbowy telefon, a razem z nimi „służbowe myśli”. To ostatnie jest najtrudniejsze, wiadomo. Pomóc w tym może ciekawie zaplanowany czas wolny: hobby, dbanie o ciało lub rozwój osobisty, rodzina, przyjaciele, wolontariat, kultura. Podobno są też ludzie, którzy potrafią zwyczajnie leżeć i odpoczywać. Uczmy się od nich 🙂   
*  Co może zrobić osoba zarządzająca instytucją: ustalić z pracownikiem codzienny czas wyłączenia kontaktów służbowych i go przestrzegać. W idealnej sytuacji, gdy dobrze się znacie i lubicie: szczerze interesować się „pozapracowymi” aktywnościami pracownika i w miarę możliwości je wspierać.   
 
4. Odstresowywacze.
 
* W pracy z ludźmi może zdarzyć się wszystko. Niespodziewane, stresujące sytuacje powodują szybki wzrost poziomu kortyzolu w naszej krwi. To kortyzol mówi nam „Walcz lub uciekaj!!!” i o ile w czasach prehistorycznych, gdy stawaliśmy oko w oko z dzikim zwierzakiem, była to dobra podpowiedź, o tyle w sytuacji pracowej w XXI wieku jest już trochę nieaktualna. Niestety rozwój mózgu nie nadąża za rozwojem cywilizacji. 
Dlatego warto mieć swoje warto mieć swoje sprawdzone sposoby na szybkie obniżenie poziomu kortyzolu i powrót do równowagi. Mogą to by następujące czynności: 
– od razu po zdarzeniu: głębokie oddychanie, masowanie/głaskanie się długimi, nieprzerwanymi ruchami, krzyczenie, śpiewanie, chwila medytacji, wyjście na powietrze, najlepiej do natury, jeśli jest w pobliżu
– po skończeniu pracy: pływanie, medytowanie, bieganie, przytulanie, spędzanie czasu ze zwierzętami, masaż, chodzenie do lasu lub nad rzekę, joga, rozmowy, pisanie. 
Powyższe czynności i wiele innych nie tylko pomagają naszemu organizmowi obniżyć poziom kortyzolu, ale także wyporodukować trochę dopaminy, która daje nam radość i motywację do dalszych działań.



Dla nas dbanie o siebie stało się postanowieniem noworocznym i nawet „najsmutniejszy poniedziałek w roku” nie pozwolił nam o nim zapomnieć. Trenujemy dalej i życzymy wszystkim osobom pracującym socjalnie, by znalazły swoje sposoby na zachowanie równowagi i miały szansę pracować w zespołach, w których ludzie dbają o siebie nawzajem!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *