Kategorie
Dzieci Emocje Rodzice Rozwój

Moje dziecko nie umie przegrywać – jak grać w planszówki i dobrze się przy tym bawić?

Gry planszowe pozwalają nam ćwiczyć logiczne myślenie, umiejętności komunikacyjne, zachowywanie się według ustalonych zasad, koncentrację uwagi i cierpliwość. Podczas wspólnej rozgrywki redukuje się też poziom codziennego stresu, nasz mózg ma okazję myśleć nieszablonowo i odpocząć od rutynowych i codziennych zadań i trosk. Wiemy, że nasz mózg najwięcej uczy się, kiedy jesteśmy w dobrym nastroju, więc granie w planszówki z dzieckiem to też świetny sposób na naukę regulacji emocji. Uważam, że każda gra nadaje się do tego rewelacyjnie, więc nie ma znaczenia, czy macie w domu gry o emocjach czy nie (chociaż te typowo o emocjach opiszę na końcu tego wpisu).

Z dziećmi warto grać w gry planszowe tak szybko, jak tylko możemy. Na początku warto zdecydować się na gry kooperacyjne, czyli bazujące na współpracy graczy a nie na rywalizacji, np. W ogrodzie, Kotek psotek, Pełny Kurnik A przy wyborze gier nie powinniśmy sugerować się wyłącznie zaleceniem wydawcy odnośnie dolnej granicy wieku gracza, ale przede wszystkim znajomością umiejętności własnego dziecka i poziomem skomplikowania gry. Z resztą, w wielu grach można zmodyfikować zasady i tak je uprościć, aby dziecko mogło z nami zagrać.

Jak wspierać rozwój emocjonalny poprzez granie w gry planszowe?

  • Przed rozpoczęciem gry warto dziecku pokazać całą zawartość pudełka i opowiedzieć, co do czego będzie potrzebne. Jeśli gra jest nowa, niech dziecko wszystko wyciąga samo, rozpakowuje, wypycha żetony z tekturki. W ten sposób oswoi się z grą, a przy okazji poćwiczy małą motorykę.
  • Zasady przeczytaj najpierw sama/ sam. Dopiero potem wytłumacz je dziecku w jak najbardziej praktyczny sposób, np. możesz rozegrać sztuczną rundę. W ten sposób pokazujemy dziecku, co może się wydarzyć podczas gry i na co każdy uczestnik gry powinien uważać. Znowu oswajamy dziecko z grą i z różnymi jej scenariuszami.
  • Grając, zwłaszcza pierwszy raz w daną grę, warto się upewniać, czy dziecko pamięta zasady, czy jest pewne swojej decyzji. Pierwsza runda pewnie będzie trwała dłużej, być może dla dorosłego będzie nudna, ale za to gdy dziecko opanuje zasady gry, od razu zrobi się ciekawiej.
  • Kiedy to Ty podejmujesz swój ruch możesz głośno powiedzieć, co możesz zrobić, co zrobisz i dlaczego. Możesz też spytać, co o tym myśli dziecko, jak ono by zrobiło.
  • Oczywiście podczas gry jesteśmy uczciwi, nie chodzimy na skróty, nie oszukujemy, gramy wg zasad. I tego samego oczekujemy od dziecka. To jest świetny trening społeczny, pokazanie, że zasady są ważne i dotyczą nas wszystkich.
  • Nie przegrywamy tylko po to, żeby dziecko zawsze wygrywało. Oczywiście wygrywanie jest przyjemne i każdy chce wygrać. Jednak kiedy dziecko gra w domu, z rodzicami i w bezpiecznym otoczeniu, to ma idealne warunki do tego, żeby nauczyć się przegrywać i zmierzyć się z emocjami, które temu towarzyszą (złość, smutek czy rozczarowanie).
  • Tutaj dziecko uczy się na wielu płaszczyznach. Rodzic-wygrany może pogratulować (tego w jaki sposób grał, bo liczy się cała gra a nie tylko jej koniec) i podziękować przegranemu za rozgrywkę (bo był to fajny czas razem). Rodzic-przegrany może głośno powiedzieć, że tym razem się nie udało, ale i tak było miło spędzić czas razem. Pamiętajmy, że dzieci uczą się w dużej mierze obserwując zachowania rodziców i je potem powtarzając. Oczywiście, jeśli dziecku jest smutno, bo przegrało, nazwijmy to uczucie, nie udawajmy, że go nie ma. Dziecko w tym momencie będzie potrzebowało nas w przeżywaniu tego, co czuje.
  • Gry o emocjach pomagają rodzicom i dzieciom stworzyć przyjazną atmosferę do rozmowy o tym, co czują, kiedy i jak te emocje się objawią. Najważniejsza informacja, którą warto powtarzać dzieciom brzmi: Nie ma złych emocji! Emocje mogą być łatwe i trudne w przeżywaniu, ale żadna z nich nie jest negatywna.  Jeśli chcesz rozszerzyć wiedzę w tym obszarze, zajrzyj do artykułu o emocjach. Poniżej znajdziesz propozycje gier sprawdzonych przeze mnie i mojego syna. 

 Memory z emocjami

Memory to znana wszystkim gra, jej zasady są proste, liczbę par i emocji można dopasować do wieku i możliwości dziecka. Memory można narysować samemu na małych kartkach albo skorzystać z gotowych rozwiązań, które są dostępne np. tu i tu. Samo zagranie w takie memory już oswaja temat, a dodatkowo przy okazji gry o emocjach można rozmawiać – kiedy ostatnio tę emocję czułaś?, jak Ty wyglądasz, kiedy czujesz tę emocję?, czy ona jest dla ciebie przyjemna czy nieprzyjemna? I tak dalej.

 Ciekawskie zwierzaki

To gra dbająca o relacje, którą można bezpłatnie pobrać z bloga Oli mamologia.pl. Trzeba wydrukować planszę, pożyczyć pionki i kostkę z innej gry i zagrać. W drodze do mety odpowiadamy na różne pytania dotyczące tego, co lubimy, co ostatnio przeżyliśmy czy czuliśmy. Gra jest bardzo prosta – rzucasz kostką, poruszasz się pionkiem odpowiadasz na pytanie.

Kości emocji 

To znowu propozycja bezpłatnej gry od Oli. Gra jest bardzo prosta i polega na rzucaniu specjalnie przygotowanymi kostkami, które spokojnie można wydrukować na domowej drukarce i wyciąć z dzieckiem. Pozwala zrozumieć emocje – dlaczego się pojawiły, jak je czuliśmy w sobie oraz poszukać na spokojnie sposobów, które następnym razem pozwoliłyby sobie z tą emocją poradzić.

Emocje 

To gra, która zaskoczyła mnie swoją prostotą i możliwością dopasowania jej do dziecka/ dzieci, które w nią grają. Pomimo tego, że w tej grze finalnie ktoś wygrywa (bo dochodzi do mety), to nie ma w niej złych odpowiedzi (Każda odpowiedź jest ważna. Nie ma odpowiedzi dobrych, ani złych. Nie oceniamy i nie krytykujemy swoich wypowiedzi), a gra promuje współpracę i zachęca do dzielenia się swoimi doświadczeniami (Możemy sobie pomagać, dopytywać. Pytania i zadania umieszczone w grze mogą być punktem wyjścia do podjęcia ciekawych i ważnych rozmów). Sama gra polega na poruszaniu się pionkami po planszy i wykonywaniu zadań zgodnie z legendą gry. Wszystkie zadania i pytania zostały umieszczone na oddzielnych kartach, które rodzic może wcześniej przejrzeć i odłożyć te z nich, które według niego dla dziecka są za trudne – w ten sposób można zacząć już grać z młodszymi dziećmi niż sugeruje wydawca.

Przygodziaki. Gra rodzinna

To bardzo ciekawie zaprojektowana i prosta planszówka dla całej rodzinny i nie tylko. To gra kooperacyjna, a jej celami są: miłe spędzenie czasu, lepsze poznanie siebie nawzajem, nauka komunikacji, ćwiczenie umiejętności współpracy, poszukiwanie własnych talentów i umiejętności i wykorzystywanie ich podczas gry. Plansza do gry jest bardzo duża, ponieważ to pudełko od gry zamienia się w tę planszę. Przemieszczamy się po niej jednym pionkiem-samochodem jako rodzina, a przy każdej rozgrywce możemy decydować o tym, w którą stronę tym razem skręcimy i jak pojedziemy – trasa za każdym razem będzie więc inna. Każdy uczestnik gry po kolei, zgodnie z zasadami wybiera jedną kartę. Najpierw należy odczytać, co w tym momencie dzieje się podczas wycieczki samochodowej, a dopiero potem odczytuje się treść zadania czy pytania. Za każdą akcję uczestnik zdobywa określoną liczbę punktów dla swojej drużyny, a po skończonej rozgrywce sumujemy punkty i sprawdzamy, co jako rodzinie-drużynie udało nam się osiągnąć. 

Kart z zadaniami i z pytaniami jest bardzo dużo, nie ma więc takiej możliwości, żeby wykorzystać wszystkie podczas jednej rozgrywki, więc śmiało można w grę grać wiele razy. Dodatkowo te zadania i pytania nie są bardzo trudne i bez wątpienia trzylatek już da sobie radę z ich wykonywaniem, a jednocześnie gra jest również atrakcyjna dla dzieci w wieku szkolnym. Treść zadań i pytań jest neutralna, a tylko nieliczne karty odnoszą się bezpośrednio do życia rodziny, można więc do gry zaprosić również znajomych albo mogą w nią grać wyłącznie dzieci.

Anna Szczepańska – jestem psycholożką i pedagożką, mamą dwójkę synów. Pracuję z dziećmi i ich rodzicami oraz nauczycielami już od 10 lat. Szczególnie interesują mnie takie zagadnienia jak regulacja emocji, sensoryka, porozumienie bez przemocy (NVC), rodzicielstwo bliskości. Zapraszam do skorzystania z wiedzy i wskazówek, które publikuję na swoim Instagramie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *